Zmiany na Krymie na niespotykaną skalę. Zdjęcia zadziwiają

Rosyjska armia przygotowuje się do ostatecznej obrony Krymu. Putin ma świadomość, że ukraińska kontrofensywa przeniesie się na Krym i już teraz zmienia półwysep w jedną wielką twierdzę.

Rosyjska armia przygotowuje się do ostatecznej obrony Krymu. Putin ma świadomość, że ukraińska kontrofensywa przeniesie się na Krym i już teraz zmienia półwysep w jedną wielką twierdzę.
Budowa umocnień na Krymie na niespotykaną skalę /@bradyafr /Twitter

Amerykańskie satelity wykonały serię obrazów okupowanych przez Rosjan terenów Ukrainy, na których uwieczniono budowane na niespotykaną dotąd skalę fortyfikacje w części północnej Półwyspu Krymskiego. Smocze zęby, okopy i zasieki pojawiły się wzdłuż Kanału Północnokrymskiego.

Rozmach z jakim są budowane umocnienia przez rosyjską armię zadziwia. Analitycy skomentowali najnowsze obrazy satelitarne słowami, że Władimir Putin zmienia Krym w jedną wielką fortecę. Prezydent Rosji sam przyznał, że Siły Zbrojne Ukrainy szykują się do ataku na Krym, ale zapewnił, iż go nie zdobędą.

Reklama

Rosjanie budują gigantyczne fortyfikacje na Krymie

Szokujący komentarz nadszedł również od samego Jewgienija Prigożyna, założyciela grupy wagnera. Zapowiedział on, że Ukraińcy obecnie bardzo szybko czynią postępy w wyzwalaniu m.in. obwodu zaporoskiego i niedługo Rosja obudzi się bez Krymu. Analitycy uważają, że SZU chcą obecnie sprawić, by rosyjskie dowództwo ściągnęło wszystkie odwody do obwodu zaporoskiego, a wówczas dojdzie do ataku na obwód chersoński w kierunku na Krym.

Dlatego już teraz w północnej części Krymu powstają gigantyczne umocnienia, które nie tylko będą miały za zadanie zatrzymać ofensywę lądową, ale również desant z Morza Czarnego czy kanałów wodnych. W ostatnich dniach, ukraińska armia dokonała kilku potężnych uderzeń na lądową część trasy logistycznej zasilającej Krym, co doprowadziło do popłochu w szeregach okupanta na półwyspie. Prowadzi ona m.in. przez Melitopol.

Kreml wydał miliardy na ochronę okupowanych terenów Ukrainy

W ostatnich miesiącach, rosyjska armia wybudowała za kwotę miliardów rubli fortyfikacje wzdłuż granicy z Ukrainą i w okupowanym Donbasie. Tysiące kilometrów zębów smoka i okopów jednak nie powinny stanowić problemu dla zachodniego sprzętu znajdującego się w rękach Ukrainy. Już wiele razy pokazywano, jak czołgi i wozy bojowe ZSU z dziecinną łatwością pokonywały takie blokady.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Krym
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy