Smocze zęby przy granicy z Polską. "Szykujemy się do wojny"

Białoruska armia na masową skalę buduje fortyfikacje przy granicy z Polską. Alaksandr Łukaszenka przyznał, że jego kraj szykuje się do wojny z NATO.

Białoruska armia na masową skalę buduje fortyfikacje przy granicy z Polską. Alaksandr Łukaszenka przyznał, że jego kraj szykuje się do wojny z NATO.
Smocze zęby przy granicy z Polską. "Szykujemy się do wojny z NATO" /Belarusian Hajun project /Twitter

Grupa "Białoruski Hajun" informuje o budowie przez białoruską armię umocnień przy granicy z Polską. Celem jest przygotowanie się do rychłego ataku NATO. Zarówno Alaksandr Łukaszenka, samozwańczy prezydent Białorusi, jak i reżimowe media od wielu miesięcy wmawiają społeczeństwu, że niebawem dojdzie do ataku NATO i trzeba się na ten fakt przygotować.

W związku z tym, przy granicy z naszym krajem, w obwodzie brzeskim, powstają słynne smocze zęby znane wszystkim dobrze z terenów okupowanych Ukrainy, gdzie Rosjanie z ich pomocą próbowali zatrzymać ukraińskie czołgi i wozy opancerzone. Na opublikowanych filmach można było jednak zobaczyć, że pokonanie ich dla zachodnich pojazdów było dziecinnie łatwe. Tymczasem Kreml wydał kilka miliardów rubli na budowę takich umocnień.

Reklama

Białoruś przygotowuje się do inwazji armii NATO

W Białorusi prace obecnie trwają w okolicach miejscowości Saki w obwodzie brzeskim. Oprócz zębów smoka, pojawiły się również okopy i inne rodzaje umocnień dla żołnierzy. Budową zajmuje się zarówno wojsko, jak i prywatne firmy współpracujące z armią. Białoruska władza obawia się, że jeśli Siłom Zbrojnym Ukrainy uda się wyzwolić Donbas i Krym, to kraje NATO, wraz z armią Ukrainy, uderzą na Białoruś, by obalić Łukaszenkę.

Taki właśnie plan ogłosili też członkowie pułku im. Konstantego Kalinowskiego, czyli ochotnicy z Białorusi, którzy obecnie walczą z Rosją po stronie Ukrainy. Po wyzwoleniu Donbasu, mają oni ruszyć na Mińsk. Sam Łukaszenka znajduje się między młotem a kowadłem. Z jednej strony nie może na pełną skalę pomóc Rosji, ponieważ białoruska armia stawia silny opór, a jeśli nie pomoże, to Rosja do jesieni może zostać całkowicie wyparta z Ukrainy, a wtedy opozycja zajmie się nim osobiście.

Polska również stawia umocnienia na granicy z Białorusią. Jest to nie tylko betonowy mur zabezpieczający przed imigrantami, ale również nieco nowsza wersja smoczych zębów przeciw pojazdom opancerzonym. Czy kraje NATO mogą zaatakować Białoruś? Eksperci uważają, że jeśli Białoruś włączy się do wojny w Ukrainie, to NATO może podjąć decyzję o wysłaniu do zachodniej Ukrainy misji pokojowej, by odstraszyć Łukaszenkę.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: zęby smoka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy