Rzym ma nowe muzeum. Bunkier z II wojny światowej

Rzym to nie tylko wspaniała architektura czy możliwość cofnięcia się do czasów Republiki rzymskiej i Cesarstwa Rzymskiego. To również miejsce, które podczas II wojny światowej doświadczyło faszystowskiej dyktatury i licznych nalotów. Tę nieco bliższą historię można teraz poznać i doświadczyć zmysłami w niedawno otwartym dla turystów schronie Mussoliniego.

Gdy Włochy przystąpiły do wojny w 1940 roku, faszystowski dyktator Benito Mussolini od razu rozpoczął budowę schronów przeciwlotniczych w Villa Torlonia, swojej rezydencji, w której zamieszkiwał od 1929 roku. 

Aby chronić Mussoliniego wraz z rodziną, wybudowano trzy podziemne struktury. W pierwszej kolejności zaadaptowano starą piwnicę z winami na terenie willi, poniżej niewielkiego jeziorka zwanego del Fucino. Wkrótce pojawił się pomysł budowy bardziej wytrzymałych i bezpiecznych konstrukcji, które miały być wykonane pod innym budynkiem, Casino Nobile, znajdującym się na terenie posiadłości.

Reklama

Rok później pod Casino Nobile zbudowano schron przeciwlotniczy zabezpieczony 120 centymetrami żelbetu, przeciwgazowymi drzwiami oraz systemem wymiany i oczyszczania powietrza. Użytkowany był w latach 1942-1943.

W miarę rozwoju wojny, dyktator zażyczył sobie także bunkier pancerny. Wykonano go 6 metrów pod ziemią na planie krzyża. Korytarze o długości 15 metrów i szerokości 2,5 metra wzmocnione zostały żelbetem o grubości czterech metrów. Rozpoczętej w 1942 r. budowy nie udało się dokończyć, do momentu aresztowania Mussoliniego 25 lipca 1943 roku. Brakowało jeszcze wodoszczelnych drzwi, toalety i końcowego systemu wentylacji.

Bunkier Mussoliniego został ponownie otwarty. Co można zobaczyć?

Po raz pierwszy bunkier został otwarty dla publiczności w 2006 roku, jednak dwa lata później go zamknięto, by w kolejnych latach otwierać go czasowo z powodu restauracji i renowacji. Po ostatnim zamknięciu w 2021 roku turyści ponownie mogą wejść do środka. Zwiedzający zobaczą, jak wyglądał Rzym podczas II wojny światowej, dowiedzą się więcej o dojściu Mussoliniego do władzy, oraz jak uczynił Willę Torlonia swoją rezydencją. Dzięki filmom, grafikom i projekcjom będzie można poznać życie w schronie przeciwlotniczym podczas bombardowania.

Z pewnością największą atrakcją jest ostatnia, położona najniżej część bunkra. Pozostawiono ją wolną od wszelkich przedmiotów i grafik. Wchodząc tu, można niemal wszystkimi zmysłami doświadczyć nalotu. Podczas symulacji odtwarzany jest dźwięk syren, zbliżających się samolotów i detonacji, a także poczuć, jak trzęsie się ziemia.

Czas zwiedzania wynosi 50 minut, bilety można kupić online na stronie muzeum.

Źródła: Muzeum Willa Torlonia, CNN

***

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 90 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Geekweek na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Rzym | bunkier
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama