Strzelanie ostrą amunicją jest fajne, ale to jest jeszcze lepsze

Każdy z nas miał do czynienia ze sztucznymi ogniami, ale nie w taki sposób jak ten facet. Postanowił on zrobić coś, przed czym przestrzega każda instrukcja. Wyrzutni fajerwerków bynajmniej nie umieścił w bezpiecznym miejscu, tylko wziął je do rąk i... zaczął ostrzeliwać pustą przestrzeń gradem kolorowych "kul" niczym Sylvester Stallone w finale Rambo III. Choć prawdopodobieństwo urwania rąk jest w tym wypadku bardzo wysokie, to i tak chcielibyśmy tego spróbować...