Wheel - gramofon, który powiesisz na ścianie

Najprostsze rozwiązania są najlepsze. Z takiego założenia wyszli twórcy gramofonu Wheel. Ich dzieło przypomina... płytę winylową.

- Nasz gramofon nazwaliśmy Wheel (Koło), gdyż dokładnie tym jest - kołem - mówi projektant Peter Kolkman z firmy Miniot stojącej za tym intrygującym gadżetem. Urządzenie jest dziecinnie proste w obsłudze. Wszystko robi się przy pomocy jednego przełącznika. Dzięki niemu włączymy i wyłączmy gramofon, zatrzymamy lub wznowimy odtwarzanie utworu i wreszcie  przewiniemy go do następnej piosenki.

Cała reszta, łącznie ze wzmacniaczem, została umieszczona we wnętrzu gadżetu. Nie musimy nawet martwić o odpowiednie ustawienie ramienia i igły. Wheel zrobi to za nas, kiedy tylko położymy na nim płytę. Warto w tym miejscu zaznaczyć, że dzieło inżynierów z Miniot może pracować także w pozycji pionowej. Nic więc nie stoi na przeszkodzie, aby gramofon zawiesić na ścianie lub postawić na półce.

W chwili, kiedy piszemy te słowa trwa jeszcze publiczna zbiórka na Wheel, która... już zakończyła się powodzeniem. Własny egzemplarz tego gadżetu zarezerwujecie za 568 euro. To blisko 2450 zł, ale to i tak mniej niż wyniesie jego cena sklepowa, którą ustalono na 850 euro. Na zamówiony gramofon trzeba będzie poczekać do listopada bieżącego roku.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: gramofon
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy