Atak na tajemnicze rosyjskie sferyczne obiekty na Krymie

Siły Zbrojne Ukrainy zniszczyły jeden z rosyjskich sferycznych radarów znajdujących się w bazie Mayak na zachodnim Krymie. W akcji brały udział potężne pociski Storm Shadow dostarczone niedawno z Wielkiej Brytanii.

Siły Zbrojne Ukrainy zniszczyły jeden z rosyjskich sferycznych radarów znajdujących się w bazie Mayak na zachodnim Krymie. W akcji brały udział potężne pociski Storm Shadow dostarczone niedawno z Wielkiej Brytanii.
Atak na rosyjskie sferyczne radary w bazie Mayak/Olenivka na Krymie /@johnnyFiveAces1 /Twitter

Siły Zbrojne Ukrainy zadały kolejny dotkliwy cios rosyjskiemu okupantowi. Tym razem dokonano w pełni pomyślnego ataku na jeden z radarów znajdujących się w bazie Mayak/Olenivka na zachodnim Krymie. W akcji brały udział potężne pociski Storm Shadow, które dotarły do Ukrainy bezpośrednio z Wielkiej Brytanii.

To kolejny ogromny sukces ukraińskiej armii. Radary tego typu są dla Rosjan niezwykle ważnym elementem wywiadu. Dzięki nim, armia może m.in. wykrywać wrogie jednostki na Morzu Czarnym. Co ciekawe, baza radarowa Mayak/Olenivka jest strzeżona przed pociskami za pomocą najpotężniejszych systemów obrony powietrznej, a mianowicie Pancyr czy S-300.

Reklama

Ukraińcy zniszczyli wielki rosyjski radar na Krymie

Pomimo tego faktu, Siłom Zbrojnym Ukrainy udało się zniszczyć jeden radar. Jest to zasługą rewelacyjnych pocisków Storm Shadow, które odpalane są z ukraińskich myśliwców Su-24 i są zdolne do rażenia celów w odległości 300 kilometrów. Jak podkreślają analitycy, to kolejny dowód na to, że rosyjskie systemy obrony nie są tak skuteczne, jak reklamuje je Kreml.

Niestety, nie wiadomo, jaki rodzaj radaru zniszczono, ponieważ rosyjska armia ukrywa specjalnie je pod kopułą, ale mając na uwadze fakt, że kompleks znajduje się na zachodnim wybrzeżu Krymu i jest chroniony przez wiele zestawów systemów obrony powietrznej, możemy domyślać się, że chodzi o najnowsze systemy przeznaczone do wykrywania wrogich okrętów na Morzu Czarnym przy wybrzeżu zachodniej Ukrainy. Wywiad ujawnił, że z bazy startują też irańskie drony-kamikadze Shahed-136/131.

Atak na rosyjskie radary za pomocą pocisków Storm Shadow

Siły Zbrojne Ukrainy zapowiedziały, że zamierzają dokonywać ataków na okręty rosyjskiej Floty Czarnomorskiej za pomocą morskich dronów. Prawdopodobnie zniszczono radar właśnie z myślą o "oślepieniu" armii rosyjskiej. Teraz będzie można przeprowadzać akcje ataków na okręty, które będą charakteryzowały się większą skutecznością.

Pociski Storm Shadow mają zasięg od 250 do 300 kilometrów. Zostały wyposażone w bardzo efektywny silnik turboodrzutowy Turbomeca Microturbo TRI 60-30 o ciągu 5,4 kN. Pozwala on rozpędzić Storm Shadow do nawet 1000 km/h. Pocisk ma długość 510 cm, szerokość 63 cm i wysokość 48 cm. Za ich pomocą armia USA i Wielkiej Brytanii zniszczyły w Iraku niezliczoną ilość podziemnych bunkrów, w których znajdowali się terroryści. Nie można również nie wspomnieć o zniszczonym moście do wyspy Bubiyan, leżącym w Zatoce Perskiej.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy