Testerki wierności - prowokują czy wykrywają zdradę?

Pojawił się nowy zawód! Testerka wierności to osoba, dzięki której nasza kobieta może sprawdzić, czy nie mamy czasem ochoty na "skok w bok". Kwestia etyki takiego postępowania, to już inna kwestia. Pewne jest jedno: zatrudnienie testerki świadczy o tym, że w związku źle się dzieje.

Podobnie jest w serialu dokumentalnym "Zdrada", którego 11. sezon emitowany jest obecnie na kanale CBS Reality. W dni powszednie o godzinie 21.00 widzowie mogą poznać sekrety bohaterów, którzy odważyli się zdradzić swoich partnerów, ale niedostatecznie dobrze się ukrywali. A jak to wygląda w prawdziwym życiu? Co robi testerka wierności, by odkryć skłonność do zdrady?

 Jedną z firm zajmujących się testowaniem wierności jest Facegoogle. Na stronie agencji znajduje się opis działań, niewielka galeria osób, które można zatrudnić (w rzeczywistości do wyboru jest ich znacznie więcej) i zapewnienia o skuteczności. Wynająć można zarówno kobietę, która sprawdzi podejrzanego męża (nazywanego figurantem), jak i przystojniaka, który zweryfikuje uczciwość narzeczonej.

Pod względem etycznym, zawód ten wciąż budzi wiele wątpliwości. W końcu działania testerki to w pewnym sensie prowokacja, stworzenie sztucznej sytuacji, do której być może w prawdziwym życiu nigdy by nie doszło!

Reklama

Kobiety pracujące w tym zawodzie dostają przede wszystkim teczkę z informacjami o podejrzanym mężczyźnie. Są tam głównie dane o jego pracy, hobby, tym co lubi. Testerka nie ma doprowadzić do fizycznej zdrady, ma jedynie pokazać, że dany mężczyzna chciałby, żeby ona miała miejsce. Wtedy wystarczy nagranie z kamery w hotelu, sms-y, nieprzyzwoity mms - i od razu wiadomo, że mąż ma ochotę na skok w bok, a narzeczony być może nie wytrwa w wierności nawet do ślubu.

Testerki muszą posiadać wiele umiejętności. Przede wszystkim powinny umieć wcielać się w różne role. Czasem muszą być kobietą wampem, czasem - nieśmiałą i skromną dziewczyną. Bywa, że muszą jeździć za "figurantem" po hotelach w całej Polsce, by w końcu go skusić. Czekają, aż zdobędą dostateczny dowód i wtedy ich zadanie się kończy. Zwykle to detektyw z agencji przekazuje informację o przebiegu zadania osobie, która wynajęła testerkę.

Jak widać sposoby, by dowieść niewierności ukochanej osoby są przeróżne. Można zdecydować się na współpracę z profesjonalną firmą, oferującą usługi pięknych kobiet, które sprawdzą, czy i jak łatwo można namówić naszego partnera do skoku w bok. Można też niczym w serialu dokumentalnym "Zdrada" poprosić o pomoc znanego prezentera telewizyjnego z zaufaną ekipą detektywów. Ten team nikomu nie przepuści i wykryje każde oszustwo!

11. sezon serialu dokumentalnego "Zdrada" od 1 marca w dni powszednie o godzinie 21.00 na kanale CBS Reality!

INTERIA.PL/materiały prasowe
Dowiedz się więcej na temat: zdrada | facet | etyka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy