Pojedzie jak Fred Flinstone, nie męcząc przy tym nóg

Sułtan będzie jak Fred Flinstone /East News
Reklama

Pewien malezyjski sułtan znany jest z zamiłowania do motoryzacji i pięknych samochodów. Blisko 60-letni mężczyzna postanowił poszerzyć swoją kolekcję, zamawiając… jeżdżącą replikę pojazdu Freda Flinstone’a.

Dobrze przeczytaliście. Chodzi o samochód bohatera znanej kreskówki. Flinstonowie, jak pewnie wielu z was doskonale pamięta, byli rodziną sympatycznych jaskiniowców. Jak na bajkę przystało, dinozaury żyły w symbiozie z ludźmi, a ci mieli do dyspozycji zmyślne przedmioty, znane nam z czasów współczesnych.

Silnik zamiast stóp

Jednym z takich wynalazków, zarezerwowanych dla ostatnich stuleci, a nie prehistorii, był samochód. Swój model w bajce mieli również Flinstonowie. Pojazd, chociaż prymitywny i napędzany mocą stóp podróżujących nim osób, robił niemałe wrażenie na dzieciach.

Reklama

Samochód ten wpadł w oko również malezyjskiemu sułtanowi. Władca stanu Johor, Ibrahim Ismail niedawno otrzymał zrobioną na zamówienie replikę pojazdu rodem z bajki. Różnica między bryką Freda, a 59-letniego polityka jest taka, że ten drugi nie będzie musiał zmęczyć stóp, żeby móc się przejechać. W samochodzie zamontowano bowiem silnik.

Według informacji Reutersa pojazd jest sprawny. Ibrahim Ismail jest jednym z dziewięciu sułtanów Malezji. Stanem Johor zarządza od stycznia 2010 roku. Wielką pasją sułtana jest motoryzacja. Z jego inicjatywy powstały zawody Kembara Mahkota Johor, lubi też - jak widać - niestandardowe pojazdy.

Prehistoryczna willa

To, że wybór padł na replikę samochodu Flinstonów nie jest dziełem przypadku, a raczej... brakującym ogniwem w kolekcji sułtana. Ibrahim Ismail może się bowiem pochwalić willą inspirowaną kreskówką.

Nie pozostaje nam dodać nic innego, niż krzyknąć "Yabba Dabba-Doo!"

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy