Burger za 8600 złotych. Droższego nie znajdziesz!

Jadalne dzieło sztuki - te słowa chyba najlepiej oddają charakter przygotowanego przez Diego Bulka burgera. Dlaczego kosztuje tyle, co 1124 kanapki z popularnego McDonald's?

Winne są temu składniki. W burgerze, który swoim wyrafinowaniem mógłby stawać w szranki z propozycjami najsłynniejszych francuskich szefów kuchni znajdziemy takie elementy jak:

- mięso z japońskich krów wagyu oraz szkockiej rasy Aberdeen angus
- kawałek homara nasączonego w holenderskim ginie Hermit
- ser remeker
- japońskie pomidory
- szynka iberyjska
- kawior
- foie gras (pasztet z wątróbek kaczych i gęsich)
- trufle

Gdyby tego było mało, bułkę typu brioche, w której zamknięto wszystkie te pyszności, posypano 24-karatowym jadalnym złotem. Burger ten już trafił do Księgi rekordów Guinnessa i zapewne nieprędko z niej zniknie.

Potwierdzono też, że jest on... przepyszny. Tyle że po 10 minutach jest już po wszystkim. To dzieło sztuki nie pozostanie wieczne...

Reklama
INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama