Brazylia ukarała grzywną aplikację Telegram. Poszło o konto polityka...
To jeden z nielicznych przypadków w historii, kiedy Sąd Najwyższy jakiegoś kraju ukarał grzywną portal społecznościowy. A tak się właśnie stało w Brazylii. Serwis Telegram ma zapłacić karę, bo nie zablokował konta skrajnie prawicowego polityka.
To bezprecedensowa sytuacja, która może mieć bardzo duże znaczenie dla wszystkich serwisów mediów społecznościowych. Sędzia brazylijskiego Sądu Najwyższego Alexandre de Moraes ukarał grzywną finansową portal społecznościowy Telegram. Powodem jest brak reakcji na żądanie wystosowane przez sędziów, aby natychmiast zablokować konto młodego kongresmena Nikolasa Ferreiry o mocno prawicowych poglądach, który według sędziów odegrał ogromną rolę w próbie nielegalnego przejęcia władzy w Brazylii.
Chodzi o zajęcie na początku stycznia budynków rządowych w stolicy Brasilii przez zwolenników byłego prezydenta Brazylii Jaira Bolsonaro. To właśnie media społecznościowe według sędziów odegrały najbardziej negatywną rolę w namawianiu ludzi do ataku na budynek Kongresu Narodowego. Tymczasem w mediach społecznościowych Nikolas Ferreira od dawna jest absolutnym królem.