Nowe badanie przekonuje, że owady jednak czują ból
Dość powszechnie uważa się, że skoro owady pomimo poważnych obrażeń, np. utraty odnóży, są w stanie poruszać się czy funkcjonować bez widocznego dyskomfortu, to ich zdolność odczuwania bólu jest bardzo wątpliwa. Coraz częściej pojawiają się jednak dowody wskazujące na zupełnie inny scenariusz, co może nieść ze sobą poważne konsekwencje dla obecnych praktyk naukowych.
Kiedy następnym razem będziecie polować na irytującą muchę, przeszkadzającą w popołudniowej drzemce lub z zimną krwią rozpłaszczać gryzącego w ramię komara, to lepiej dwa razy się zastanówcie, czy na pewno chcecie to zrobić. Dlaczego? Z najnowszych badań - podsumowujących ostatnie odkrycia behawioralne i molekularne - wynika, że wbrew powszechnie panującej opinii, owady mają jednak zdolność odczuwania bólu, co stawia pytanie choćby o etyczność ich powszechnego wykorzystywania w badaniach naukowych.
Kwestia odczuwania bólu przez owady od dawna budzi wiele kontrowersji i dzieli środowisko naukowe, a nowy artykuł jest próbą odniesienia się do tej dyskusji. Autorzy już na jego wstępie wyjaśniają istotne rozróżnienie między nocycepcją i negatywnym subiektywnym doświadczeniem bólu. Ta pierwsza została zdefiniowana ponad 100 lat temu jako sposób oddzielenia fizjologicznego procesu wyczuwania niebezpiecznych bodźców od subiektywnie odczuwanego bólu.