17 lekarzy nie umiało pomóc dziecku. Chat GPT postawił trafną diagnozę
Sztuczna inteligencja zidentyfikowała chorobę dziecka, chociaż 17 lekarzy rozkładało ręce i nie potrafiło postawić prawidłowej diagnozy. ChatGPT nie taki zły, jak się zapowiadał?
Sztuczna inteligencja tylko plagiatuje i zabiera nam pracę? Historia opisana na łamach portalu Today pokazuje, że AI potrafi o wiele więcej, np. zdiagnozować chorobę, która była zagadką dla kilkunastu lekarzy. Mowa o przykładzie 4-letniego chłopca, który w czasie pandemicznego lockdownu zaczął odczuwać niepokojące dolegliwości, w tym silny ból wymagający codziennego przyjmowania leków przeciwbólowych. Z czasem doszły do tego kolejne problemy, jak gryzienie i żucie przedmiotów, co skłoniło rodzinę do szukania pomocy u stomatologa i ortodonty.
I faktycznie wydawało się, że ekspander podniebienia rozwiązał problemy, ale jak się okazało, tylko chwilowo. Z czasem niepokojące objawy zaczęły narastać, chłopiec przestał rosnąć, nie chodził prawidłowo, miewał poważne bóle głowy i doświadczał uczucia wyczerpania. W efekcie rodzina chłopca szukała pomocy u przeróżnych lekarzy - pediatrów, neurologów, laryngologów i wielu innych. Łącznie było ich 17, ale żaden nie był w stanie wskazać przyczyny kiepskiego stanu chłopca - zdesperowana mama postanowiła więc szukać pomocy u sztucznej inteligencji, a mówiąc precyzyjniej skorzystać z ChataGPT, który od października ubiegłego roku robi zawrotną karierę.