Ukraina kupiła superbroń do samolotów. Rosjanie biją na alarm

Do Ukrainy z krajów NATO płynie coraz szerszy strumień nowoczesnej broni. Jednak ukraińska armia nie zapomina liczyć również sama na siebie. Dlatego rząd zakupił za zawrotną kwotę superbroń z USA w postaci pocisków AIM-120 AMRAAM.

Do Ukrainy z krajów NATO płynie coraz szerszy strumień nowoczesnej broni. Jednak ukraińska armia nie zapomina liczyć również sama na siebie. Dlatego rząd zakupił za zawrotną kwotę superbroń z USA w postaci pocisków AIM-120 AMRAAM.
Ukraina kupiła superbroń dla samolotów w postaci pocisków AIM-120 AMRAAM /Raytheon Technologies /materiały prasowe

Amerykańskie pociski AIM-120 AMRAAM to pogromcy samolotów. Jak sam stwierdził Wołodymyr Zełenski, Ukraina w pełni nie wyzwoli swoich okupowanych przez Rosjan terytoriów, jeśli nie zyska przewagi w powietrzu. Te marzenia mogą stać się rzeczywistością już niebawem, gdyż kraje NATO coraz poważniej myślą o przekazaniu Ukrainie m.in. myśliwców F-16.

Zanim to jednak nastąpi, armia już teraz musi czynić przygotowania do tej wielkiej chwili. Z myślą o tym, władze zakupiły w Stanach Zjednoczonych potężne pociski AIM-120 AMRAAM. Rosyjska armia na te wieści wpadła w popłoch, gdyż wojskowi mają świadomość, że ta broń może szybko zdziesiątkować ich flotę samolotów.

Reklama

Superpociski AIM-120 AMRAAM dla ukraińskich myśliwców

Ukraina podpisała umowę o wartości 1 miliarda dolarów z koncernem Raytheon Technologies. O tej wielkiej decyzji poinformował sam prezydent Ukrainy zaraz po spotkaniu z prezydentem USA, Joe Bidenem. Chociaż oficjalnie nie ujawniono, ile pocisków będzie na wyposażeniu ukraińskiej armii, to jednak mówi się, że może to być ok. 400 pocisków. Sam Departament Obrony USA zamówił na 2024 rok podatkowy w koncernie Raytheon Technologies 831 pocisków za 1,14 miliarda dolarów.

AIM-120 AMRAAM to amerykańskie kierowane pociski do walki powietrznej średniego zasięgu. Posiadanie ich w ukraińskich myśliwcach sprawi, że piloci będą mogli osłaniać działania żołnierzy na froncie przed wrogimi myśliwcami. Gdy na niebie tylko pojawi się rosyjski samolot, pocisk AIM-120 AMRAAM jest w stanie z ogromną precyzją i skutecznością go zestrzelić.

Rosyjskie myśliwce nie będą miały szans z pociskami AMRAAM

Co najważniejsze, pociskom tym niestraszne są niekorzystne warunki pogodowe. Broń ta wykorzystuje aktywne naprowadzanie radarowe typu "odpal i zapomnij", co oznacza, że mogą śledzić i uderzać w wybrane cele bez konieczności polegania na radarze znajdującym się w samolocie i kontroli pilota. Oznacza to, że nawet stare ukraińskie samoloty, z równie zmęczonymi systemami pokładowymi, mogą dostać drugie życie i skuteczniej zacząć walczyć z rosyjskim agresorem.

Według dostępnych informacji, Ukraina ma otrzymać najnowszą wersję tych pocisków, a więc AIM-120D3 i AIM-120C8 z ulepszeniami F3R o zasięgu kolejno ponad 105 i 160 kilometrów oraz rozwijające prędkość Mach 4. Jak tłumaczą analitycy militarni, te pociski bez problemu mogą dogonić nawet najszybsze i najnowocześniejsze rosyjskie myśliwce.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL