Skopiowali drony USA i się tym chwalą. Kim Dzong Un zachwycony
Kim Dzong Un osobiście sprawdził gotowość bojową nowych północnokoreańskich dronów, które dziwnym zbiegiem okoliczności wyglądają zupełnie jak amerykańskie modele MQ-9 Reaper i RQ-4B Global Hawk.
Wygląda na to, że każdy chce mieć amerykańskie wyposażenie wojskowe, a jeśli nie może go kupić (legalnie czy nielegalnie)... no cóż, pozostało w jakiś sposób zdobyć plany i wyprodukować "lokalny" odpowiednik. A przynajmniej z takiego założenia wychodzi Iran, który jakiś czas temu zaprezentował swój bezzałogowy statek powietrzny Mohajer-10, wyglądający zupełnie jak amerykański MQ-9 Reaper i amunicję krążąca Sina, dziwnym zbiegiem okoliczności przypominającą model Switchblade 300. Teheran nie jest jednak jedyny, bo podobny pomysł ma również Korea Północna, o czym przekonaliśmy się już latem ubiegłego roku.
Teraz w mediach społecznościowych pojawiły się zaś zdjęcia przedstawiające Kim Dzong Una podczas wizytacji bazy wojskowej, w której trzymane są "nowe północnokoreańskie" drony będące wiernymi klonami amerykańskich MQ-9 Reaper i RQ-4B Global Hawk. A przynajmniej z zewnątrz, bo jak łatwo się domyślić, zdjęcia nie zdradzają zbyt wiele, a Pjongjang nie pochwalił się żadną specyfikacją czy możliwościami tych bezzałogowców.