Rzadkie ujęcie na armatohaubice K9 w norweskim śniegu

Armia Norwegii pokazała na pięknym filmie, jak koreańskie armatohaubice K9 świetnie radzą sobie w ekstremalnie niskich temperaturach i górach śniegu. Te maszyny od niedawna ma też Wojsko Polskie.

Armia Norwegii pokazała na pięknym filmie, jak koreańskie armatohaubice K9 świetnie radzą sobie w ekstremalnie niskich temperaturach i górach śniegu. Te maszyny od niedawna ma też Wojsko Polskie.
Rzadkie ujęcie na armatohaubice K9 Thunder w norweskim śniegu /Mogens Rasmus Mogensen /YouTube

W sieci pojawił się piękny film z niedawno zorganizowanych ćwiczeń potężnych koreańskich armatohaubic K9 Thunder, które miały miejsce w Norwegii. Kraj ten jest już członkiem NATO, więc coraz częściej będą tam realizowane różnej maści ćwiczenia na sprzęcie dostępnym w krajach Sojuszu, czyli m.in. również w Polsce.

Reklama

W sumie Wojsko Polskie zamówiło dotychczas 364 armatohaubic produkowanych w Korei Południowej, ale jest opcja zwiększenia liczby aż do 672. Wojsko Polskie chce docelowo dysponować aż 1000 sztuk tej broni. Obecnie na terenie naszego kraju ma znajdować się ok. 66 sztuk tej broni. Ostatnie zamówienie polskiego MON miało miejsce w grudniu zeszłego roku i przewidywało zakup dodatkowych sześciu sztuk armatohaubic w wariancie K9A1 oraz 146 K9PL, wraz z pakietem szkoleniowym, logistycznym i zapasem amunicji.

Koreańskie armatohaubice K9 Thunder w norweskim śniegu

— Tylko bohaterstwo żołnierza wyposażonego w nowoczesne, skuteczne uzbrojenie jest w stanie zatrzymać rosyjskie ambicje imperialne i rosyjską brutalność. Dzisiaj to uzbrojenie, supernowoczesne, dla polskiej armii staje się faktem — powiedział Andrzej Duda, prezydent Polski.

Trzeba tutaj mocno podkreślić, że armatohaubica w wariancie K9A1 ma być wyposażona w większą liczbę polskich podzespołów, jak m.in. system przeciwpożarowy, samoobrony Obra i kierowania ogniem Topaz. W Wojsku Polskim nie zabraknie też polskich Krabów, chociaż ich liczba ma być ograniczona. MON informuje, że trwają rozmowy na ten temat. Obecnie mówi się o dostarczeniu ok. 170 sztuk tej broni.

Czym jest koreańska armatohaubica K9 Thunder?

Najważniejszym elementem uzbrojenia armatohaubicy K9 jest 155-milimetrowa armata o maksymalnym zasięgu wynoszącym 40 km. Pojazd jest napędzany silnikiem MT881Ka-500 MTU Friedrichshafen o mocy 1000 KM oraz hydropneumatycznym zawieszeniem. Pełna ochrona ABC zabezpiecza to działo przed różnymi rodzajami broni. System napędowy Firstec pozwala osiągnąć 52-tonowemu działu maksymalną prędkość 67 km/h.

K9 Thunder ma spawaną konstrukcję wykonaną z 20 000 kg stali pancernej MIL-12560H opracowanej przez POSCO, która jest wykorzystywana do produkcji czołgów K2 Black Panther. Jest ona w stanie wytrzymać uderzenie pocisków przeciwpancernych, min przeciwpiechotnych, a także odłamków pocisków OB 152 mm. K9 Thunder jest wyposażony w system TALIN (Tactical Advanced Land Inertial Navigator). Opiera się on na opracowanych przez Honeywell Aerospace żyroskopach, który minimalizuje wstrząsy wywołane ostrzałem.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Andrzej Duda | Honeywell | K9 Thunder | Korea Południowa | NATO | Wojsko Polskie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy