Rozpoczęcie wojny w Ukrainie było widoczne z kosmosu
Niemiecki astronauta przyznał, że 24 lutego atak Rosji na Ukrainę był tak potężny, że było go dobrze widać nawet z przestrzeni kosmicznej.
Matthias Maurer, niemiecki astronauta, który 24 lutego znajdował się na pokładzie Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, przyznał w wywiadzie, że atak Rosji na Ukrainę był bardzo dobrze widoczny z okien kosmicznego domu. Wojna rozpoczęła się potężnymi bombardowaniami ukraińskich miast.
Wznosiły się nad nimi słupy dymu, które bardzo dobrze były widoczne nie tylko z orbity przez astronautów, ale również na obrazach z satelitów. Największych zniszczeń w pierwszych dniach wojny dokonano w Kijowie, a później w Mariupolu. "Inwazja była wyraźnie widoczna gołym okiem z kosmosu" - przypomniał Maurer, dodając, że mógł dostrzec "wielkie czarne kolumny dymu nad miastami takimi jak Mariupol", portowym miastem, które zostało zrównane z ziemią przez siły rosyjskie.