Czesi biją rekordy sprzedaży broni

Czeski przemysł zbrojeniowy od wielu lat radzi sobie bardzo dobrze, bijąc kolejne rekordy sprzedaży /Wikimedia Commons – repozytorium wolnych zasobów /INTERIA.PL/materiały prasowe
Reklama

Zgodnie z danymi Ministerstwa Przemysłu i Handlu, nad Wełtawą zanotowano w 2016 roku rekordowy poziom sprzedaży uzbrojenia. W 2016 roku czeska zbrojeniówka osiągnęła wpływy z eksportu na poziomie 18,2 mld CZK (2,98 mld zł). O dynamice rozwoju tego sektora świadczy fakt, iż w minionych trzech latach nastąpiło potrojenie przychodów.

Największymi odbiorcami eksportowanej broni  w minionym roku były Irak, do którego dotarł sprzęt za 1,66 mld CZK (272 mln zł), Zjednoczone Emiraty Arabskie - 1,4 mld CZK (229 mln zł), Słowacja - 1,15 mld CZK (188 mln zł) i Egipt 1,1 mld CZK (180 mln zł). Dodatkowo, poza wspólnym obszarem celnym Unii Europejskiej została sprzedana broń strzelecka wraz z amunicją o łącznej wartości 3,4 mld CZK (557 mln zł), która trafiła głównie do USA, Kanady i Tajlandii.

Do sumarycznego zestawienia włączono produkty tzw. podwójnego zastosowania (produkowane na rynek cywilny, jednak mające również zastosowanie wojskowe), w szczególności technologie jądrowe, chemiczne oraz biologiczne. Większość z nich znalazło swoich odbiorców w Rosji, Chinach i w Indiach.

Reklama

Czytaj więcej na MilMag: Czesi ułatwiają dostęp do broni

Oprócz sprzedaży sprzętu wojskowego rząd Republik Czeskiej zatwierdził darowiznę ręcznej broni strzeleckiej i amunicji o łącznej wartości 21,4 mln CZK (3,5 mln zł), która za pośrednictwem rządu USA miała być przekazana siłom bezpieczeństwa Iraku, gdzie posłuży do walki z bojownikami tzw. Państwa Islamskiego. Dodatkowo do Jordanii została wysłana broń o wartości 14,2 mld CZK (2,3 mln zł).

Eksport dla czeskiej zbrojeniówki stanowi obecnie jedno z najważniejszych źródeł dochodów. Zgodnie z podanymi informacjami uzbrojenie wysyłane za granicę stanowi do 90 procent ich produkcji. Tylko w 2016 czeski rząd wydał 1180 licencji eksportowych 251 spółkom. Co ciekawe, eksperci przewidują, że w przyszłości największą barierą dla dalszych wzrostów będą ograniczone możliwości produkcyjne zakładów zbrojeniowych, a nie brak popytu na światowych rynkach. Jest to ewenement na skalę europejską. W innych krajach należących do UE i NATO eksport stanowi 10-30 procent przychodów przemysłu obronnego.

Jakub Link-Lenczowski

MilMag
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy