Kasjerka oszukała TP S.A.
Sąd aresztował kasjerkę Telekomunikacji Polskiej S.A., która podejrzana jest o oszustwo. Aresztowana pobierała opłaty za rachunki od abonentów i nie przekazywała ich do kasy firmy. TP S.A. straciła ok. 150 tys. zł. Kasjerka, 30-letnia mieszkanka Poznania, została aresztowana na trzy miesiące.
Uzasadniając decyzję sąd podkreślił, że istnieje możliwość ukrywania się podejrzanej przed organami ścigania i - co najważniejsze - przestępstwo to jest zagrożone karą do 10 lat więzienia - powiedział wiceprezes Sądu Rejonowego w Poznaniu, Piotr Majchrzak.
Według policji, kasjerka w ciągu ostatnich kilku miesięcy przywłaszczyła sobie ok. 150 tys. zł. - Abonenci płacili w kasie ekspozytury TP S.A. rachunki i otrzymywali potwierdzenia wpłat. 30-letnia kasjerka dowody wpłat niszczyła, a pieniądze zabierała. Klienci, mimo dokonywania regularnych wpłat, byli uznawani przez TP S.A. za dłużników - poinformował nadkomisarz Andrzej Borowiak rzecznik poznańskiej policji.
Telekomunikacja Polska S.A. zapewnia, że klienci którzy wpłacali pieniądze u podejrzanej kasjerki nie będą musieli drugi raz płacić rachunków. - W sprawie oszukana została Telekomunikacja i tylko my poniesiemy ewentualne koszty - zapewnił rzecznik TP S.A. w Poznaniu, Piotr Kostrzewski.
Za wyłudzenia mienia znacznej wartości grozi kasjerce kara do 10 lat więzienia.