W środku dżungli odkryli tajemniczy grobowiec, a w nim wielki skarb!

W Panamie archeolodzy odkryli wyjątkowy w skali światowej grobowiec, który może rzucić nowe światło na wyrafinowane społeczeństwo Coclé, które funkcjonowało w czasach przedhiszpańskich. W środku skrywał prawdziwe skarby. Jakie wyjątkowe artefakty wydobyto z grobowca?

Naukowcy w Parku Archeologicznym El Caño, położonym w dystrykcie Natá w prowincji Coclé w Panamie odnaleźli wyjątkowy grobowiec wypełniony skarbami. Samo odnalezienie tajemniczej struktury w tym miejscu nie było niczym szczególnie zadziwiającym, ponieważ obszar ten znany jest wśród archeologów z licznych grobów i kamiennych monolitów. Wszystkie pochodzą z okresu od 700 do 1000 r. n.e. 

Wyjątkowość tego miejsca zauważył amerykański odkrywca Hyatt Verril, który w 1925 roku odkrył tutaj pierwsze starożytne monolity.

Niesamowity skarb ukryty w pradawnym grobowcu

W grobowcu datowanym na 750 rok n.e. znajdowało się pięć pektorałów - jest to rodzaj biżuterii świeckiej lub religijnej, która była noszona na piersi i była zapinana od tyłu. Ozdoby tego typu były znane w starożytnym Egipcie, gdzie noszone były przez arcykapłanów i faraonów. Występowały również w starożytnym Rzymie, gdzie były symbolem władzy. Pektorały funkcjonowały także w kulturze Scytów, Celtów i Żydów.

Reklama

Warto również dodać, że pektorały odnalezione w Panamie nie są pierwszymi odkrytymi tego typu ozdobami w Mezoameryce. Odnaleziono je także w grobowcu jednego z władców Majów w Gwatemali - były one wykonane z jadeitu. Podobne artefakty odkryto także na obszarze dzisiejszego Peru.

W grobowcu w Panamie znajdowały się także dwa pasy wykonane ze złotych paciorków, cztery złote bransoletki, dwa złote kolczyki w kształcie ludzi (jeden żeński i jeden męski), jeden złoty kolczyk w kształcie podwójnego krokodyla, seria okrągłych złotych płytek, czy też naszyjnik z okrągłych paciorków.

Ponadto wydobyto pięć kolczyków wykonanych z zębów kaszalota ozdobionych złotymi osłonami, dwa dzwonki, przedmioty ceremonialne wykonane z ceramiki oraz komplet kościanych fletów. Jednakże jednymi z najbardziej niezwykłych znalezisk są spódnice wykonane z... psich zębów. Archeolodzy twierdzą, że skarb z Panamy ma nieocenioną wartość historyczną i kulturową.

Badacze wskazują, że różnorodność artefaktów świadczy o bogactwie kulturowym i społecznym społeczeństwa Coclé. W grobowcu ma spoczywać wielki Władca Coclé, a także kilka innych osób (prawdopodobnie służących), które miały mu towarzyszyć w życiu pozagrobowym. 

Władca został pochowany twarzą do dołu, co jest częstą praktyką tamtych czasów. Obecnie ze względu na mnogość odkrywanych artefaktów, nie sposób określić dokładnej liczby osób spoczywających w grobie.

Sitio El Caño jest "miastem umarłych", które zostało zbudowane około 700 r. n.e. i opuszczone w około 1000 r. n.e. Znajduje się tutaj rozległy cmentarz oraz strefa ceremonialna z drewnianymi konstrukcjami. Zmarli byli tutaj chowani w specyficzny sposób. W jednym grobowcu grzebano od 8 do 32 osób - były to osoby o wysokim statusie, które były złożone obok innych ludzi, którzy zostali wcześniej złożeni w ofierze.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: historia | Archeologia | skarb | panama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy