Smart switche w tysiącach domów mogą przestać działać

Wielu posiadaczy wygodnych smart switchy boi się, że niedługo ich ulubione urządzenia staną się jedynie mało przydatnymi ozdobami na ścianę. Wszystko przez ryzyko wyłączenia serwerów popularnego producenta.

Wielu posiadaczy wygodnych smart switchy boi się, że niedługo ich ulubione urządzenia staną się jedynie mało przydatnymi ozdobami na ścianę. Wszystko przez ryzyko wyłączenia serwerów popularnego producenta.
Popularny producent urządzeń dla inteligentnych domów bankrutuje /123RF/PICSEL

Firma Brilliant – wytwórca kontrolerów smart-home oraz inteligentnych włączników światła jest na skraju bankructwa. Prezes firmy Aaron Emigh potwierdził w wywiadzie dla The Verge, że Brilliant zwolniło już większość pracowników, zamknęło centrum wsparcia klienta i zaprzestało sprzedaży swoich produktów. Na ten moment firma utrzymuje wciąż swoje serwery, które umożliwiają dalsze działanie wszystkich ich sprzętów jednak przyszłość stoi pod znakiem zapytania.

Reklama

Firma weszła w fazę sprzedaży udziałów i aktualnie szuka nabywcy po serii porażek w próbach pozyskania kapitału i dodatkowych inwestorów. Zdaniem prezesa, jest wielu zainteresowanych kupnem Brilliant i firma ma być sprzedana w krótkim procesie licytacji.

Producent inteligentnych przełączników pozostaje optymistyczny

Mimo problemów, firma zamierza ponownie uruchomić centrum wsparcia klienta. Jest to spowodowane dość żywiołową reakcją klientów, którzy są zaniepokojeni brakiem kontaktu z Brilliant i nagłym zniknięciem ich produktów z rynku. Aaron Enigh zapewnił konsumentów, że wszystkie funkcje ich sprzętu działają i są stale monitorowane. Wyraził także nadzieję, że klienci nie odczują w negatywny sposób przejścia firmy w nowe ręce.

Podejście CEO można nazwać bardzo optymistycznym. W końcu, nawet jeśli kupiec się znajdzie, to brak jest gwarancji, że postanowi wciąż utrzymywać działanie serwerów. Jest to czarna wizja dla wszystkich posiadaczy produktów Brilliant. Wielu klientów posiada inteligentne gniazdka wbudowane w ścianę. Utrata funkcjonalności tych urządzeń spowoduje nie lada kłopot dla właścicieli. 

Co dokładnie spowoduje wyłączenie serwerów?

Jako, że cała architektura sprzętów smart-home firmy Brilliant opiera się na serwerach, to stracą one w zasadzie wszystkie funkcje, które odróżniają je od klasycznych rozwiązań. Mamy tu na myśli na przykład aplikację na smartfony, możliwość kontroli wszystkich urządzeń z jednego głównego sterownika czy dodawanie nowych ustawień. 

Nadal działać ma głosowy asystent Alexa, jednak pozbawiony zostanie on aktualizacji i wsparcia. W dłuższej perspektywie narazi to wyposażenie inteligentnego domu na ataki hakerskie. W związku z tym, utrzymywanie urządzeń Brilliant w stanie online będzie niezbyt rozważne. Można powiedzieć, że klientom pozostaną jedynie nowocześnie wyglądające włączniki świateł, za które zapłacili 400 dolarów.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Google Home | bankructwo | serwer
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy