Zamiast skarbów znalazł… karabiny maszynowe

Szukał skarbów, znalazł 40 karabinów maszynowych. Mowa o brytyjskim 16-latku, który przez przypadek natrafił na ukryty arsenał Irlandzkie Armii Republikańskiej.

Chłopak poszukiwał skarbów w rzece przy pomocy specjalnego detektora. Trudno opisać jego zdziwienie, gdy z jej dna zaczął wydobywać zardzewiałe karabiny maszynowe.

Niektóre pochodziły z okresu II wojny światowej, inne, bardziej nowoczesne, do niedawna były na wyposażeniu amerykańskiej armii.

Broń została wrzucona do rzeki najprawdopodobniej przez bojowników IRA, po ogłoszonym w 1998 roku w Wielkopiątkowym Porozumieniu.

Kończąca bratobójczą walkę umowa, wymagała od obu stron konfliktu - katolickich i protestanckich bojówkarzy - rozbrojenia. IRA prowadziła kampanię zarówno na terenie Ulsteru, jak i Wielkiej Brytanii. Z kolei protestanckie ugrupowania paramilitarne aktywne były w Irlandii Północnej.

Reklama

Irlandzka Armia Republikańska oficjalnie ogłosiła, że zaczyna rozbrajać swe arsenały dopiero w 2000 roku. Bojówkarze uczynili to na wezwanie Gerry'ego Adamsa - ówczesnego lidera partii Sinn Fein, politycznego ramienia IRA.

Choć oświadczenie IRA nie precyzowało w jaki sposób rozbrojenie będzie przeprowadzane, ani ile broni zostanie zlikwidowane lub wycofane z użycia, komentatorzy nie ukrywali zadowolenia z takiej sytuacji.

Jak widać wiele broni zostało zwyczajnie wyrzucone, albo dobrze ukryte, aby mogło służyć w czasie ewentualnego kolejnego konfliktu.

Wielkie znalezisko


Specjaliści z brytyjskiej policji stwierdzili, że magazyn musiał być przygotowany do ponownego użycia, jednak kolejne powodzie spowodowały uszkodzenie ukrytej broni. Dodali, że takie magazyny znajdują się w całej Irlandii Północnej i na zachodnim wybrzeżu Szkocji.

W tym magazynie odnaleziono między innymi poniemieckie karabiny maszynowe z okresu II wojny światowej MG-42, rewolwery Smith & Wesson, karabinki AR-15 (cywilna wersja amerykańskiego M-16), części zamienne do broni i niewielki zapas amunicji.

Znaleziona broń jest poważnie uszkodzona i już nie nadaje się do prowadzenia działań zbrojnych. Jednak policja podkreśla, że zawsze ktoś może przez przypadek znaleźć magazyn z w pełni sprawną bronią i materiałami wybuchowymi.

INTERIA.PL/materiały prasowe
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama