Toyota Supra z "Szybkich i wściekłych" może być twoja. Serio!

Wściekło-pomarańczowy lakier, kubełkowe fotele, podrasowane podzespoły i świadomość, że samochodem tym jeździł świętej pamięci Paul Walker. 12 maja w Indianapolis rozpocznie się aukcja wyjątkowej Toyoty...

Wystawione na sprzedaż auto jest jednym z kilku egzemplarzy, które wykorzystano do kręcenia pierwszej części serii "Szybcy i wściekli". Rzeczony model wyprodukowano w 1993 r., ale jak nietrudno się domyślić daleko mu do wersji salonowej.

Na potrzeby hollywoodzkiego widowiska samochód ten przerobił Eddie Paul - ekspert w dziedzinie zmuszania czterech kółek do rzeczy, których nie przewidzieli ich konstruktorzy.

Egzemplarz, który trafi na aukcję przeszedł nie tylko tuning wizualny. W Suprze zamontowano klatkę bezpieczeństwa, sportową deskę rozdzielczą, inne zawieszenie oraz wzmocniony zbiornik paliwa.

Reklama

Nie obyło się też bez... atrapy nitro. Nie pocieszeni będą także ci, którzy spodziewają się po licytowanym samochodzie potężnego silnika. Nic z tego.

Filmowa Supra ma pod maską zwykły sześciocylindrowy silnik o mocy "zaledwie" 220 koni mechanicznych.

Niemniej, organizatorzy aukcji zakładają, iż nowy posiadacz Toyoty zapłaci za nią przynajmniej 200 tysięcy "zielonych".

Cóż, legendy mają swoją cenę. Atmosferę dodatkowo rozgrzewa fakt, iż idący pod młotek samochód został wykorzystany do nagrania słynnej finałowej sceny z "Szybkich i wściekłych".

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama